Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
W NIEBIOSACH

Przybyła dusza na klęczkach do nieba w bożą obczyznę,
Nie chciała patrzeć na gwiazdy i na wieczności pierwszyznę.

Nie chciała ulec weselu, ni nowym jaśnieć obliczem,
Ani wspominać nikogo, ani zapomnieć o niczem.

I rozpuściła warkocze i pomyślała w błękicie,
Że w niekochanych objęciach przemarnowała swe życie,

Bez zdrady i bez oporu, starannie kryjąc swą ranę,
Pieściła usta nielube i oczy niemiłowane.

I trwała dla nich bezwolna, i kwitła dla nich bezduszna
I przezywała je - losem i była losom posłuszna.

A nie kochała tak tkliwie, a nie kochała tak czule,
Że nikt w jej jasnym uśmiechu nie trafił myślą
W NIEBIOSACH&lt;/&gt;<br><br>Przybyła dusza na klęczkach do nieba w bożą obczyznę,<br>Nie chciała patrzeć na gwiazdy i na wieczności pierwszyznę.<br><br>Nie chciała ulec weselu, ni nowym jaśnieć obliczem,<br>Ani wspominać nikogo, ani zapomnieć o niczem.<br><br>I rozpuściła warkocze i pomyślała w błękicie,<br>Że w niekochanych objęciach przemarnowała swe życie,<br><br>Bez zdrady i bez oporu, starannie kryjąc swą ranę,<br>Pieściła usta nielube i oczy niemiłowane.<br><br>I trwała dla nich bezwolna, i kwitła dla nich bezduszna<br>I przezywała je - losem i była losom posłuszna.<br><br>A nie kochała tak tkliwie, a nie kochała tak czule,<br>Że nikt w jej jasnym uśmiechu nie trafił myślą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego