Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
czy w egipskiej oranżerii stoją wielkie posągi faraonów, mieli je gdzieś wywieźć, miejscowi protestowali, nie wiem, jak to się skończyło. Nie byłem tam tyle lat, zawsze w pośpiechu... Te posągi przejmowały mnie niewypowiedzianą grozą, gdy byłem małym dzieckiem. Pewnie teraz nie wydadzą mi się ani wielkie, ani groźne. Właściwie wolałbym, żeby ich już tam nie było, żebym mógł zachować w pamięci tę przerażającą wizję.

Wróciłem do hotelu, wziąłem walizkę z recepcji i wchodzę po stromych schodach. Dziewczyna zbiega w dół nucąc "Ładne oczy masz"... Wbijam się w ścianę razem z walizką, żeby ją przepuścić, ale ona się zatrzymuje. Spocona, opalona twarz tuż
czy w egipskiej oranżerii stoją wielkie posągi faraonów, mieli je gdzieś wywieźć, miejscowi protestowali, nie wiem, jak to się skończyło. Nie byłem tam tyle lat, zawsze w pośpiechu... Te posągi przejmowały mnie niewypowiedzianą grozą, gdy byłem małym dzieckiem. Pewnie teraz nie wydadzą mi się ani wielkie, ani groźne. Właściwie wolałbym, żeby ich już tam nie było, żebym mógł zachować w pamięci tę przerażającą wizję. <br><br>Wróciłem do hotelu, wziąłem walizkę z recepcji i wchodzę po stromych schodach. Dziewczyna zbiega w dół nucąc "Ładne oczy masz"... Wbijam się w ścianę razem z walizką, żeby ją przepuścić, ale ona się zatrzymuje. Spocona, opalona twarz tuż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego