Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
jak wali się dłonią w czoło z okrzykiem: "O rany! Żona!" Tłumaczył nam potem, że to prawdziwe odkrycie, nigdy przedtem o niej w takiej roli nie pomyślał. W grupie zrobiło się poruszenie, ludzie zaczęli dopisywać członków rodziny: ktoś siostrę, ktoś fajnego kuzyna.
Włodek: Przykład Jarka przekonał mnie, jak ważne jest, żeby mieć kilka osób, które mogą pomóc w momencie kryzysu. W niewielkim mieście, gdzie on mieszka, mitingi są tylko raz w tygodniu, a klubu nie ma. Kiedy Jarka dopadła chęć picia, pani psycholog z malutkiej poradni odwykowej akurat miała urlop. Wpadło mu do głowy, żeby pojechać na miting do pobliskiego miasta
jak wali się dłonią w czoło z okrzykiem: "O rany! Żona!" Tłumaczył nam potem, że to prawdziwe odkrycie, nigdy przedtem o niej w takiej roli nie pomyślał. W grupie zrobiło się poruszenie, ludzie zaczęli dopisywać członków rodziny: ktoś siostrę, ktoś fajnego kuzyna.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Przykład Jarka przekonał mnie, jak ważne jest, żeby mieć kilka osób, które mogą pomóc w momencie kryzysu. W niewielkim mieście, gdzie on mieszka, mitingi są tylko raz w tygodniu, a klubu nie ma. Kiedy Jarka dopadła chęć picia, pani psycholog z malutkiej poradni odwykowej akurat miała urlop. Wpadło mu do głowy, żeby pojechać na miting do pobliskiego miasta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego