Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasz Julo czerwony
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1975-1986
LIBELT wzniesie dłoń patetyczną, wstanie i zacznie czytać
swą "Odezwę do Narodu" Rodacy... Wiosna Ludów topi
śniegi, co myślały, że wieczne... (komentuje) Kto tu
śniegiem, a kto wiosną... tłumaczyć chyba nie potrzeba...
Wiosna Ludów topi śniegi... i bije tak zwana godzina
wolności... Straszne są, ale potężne, owe moce, które się



zerwą i skłębią (grymas twarzy okrutny) w tytanicznym
uścisku... I my, kontusze i poczciwe siermięgi, na tę szalę
wagi dziejowej wstąpmy, żeby zaważyć! I to czym prędzej!
Bo za ojczyznę krew przelać trzeba... Idźmy więc na tę
śmierć nawet... choć bez nadziei zwycięstwa...
MIEROSŁAWSKI zrywa się Protestuję! Wojsko bitne!
Naród razem
LIBELT wzniesie dłoń patetyczną, wstanie i zacznie czytać<br>swą "Odezwę do Narodu" Rodacy... Wiosna Ludów topi<br>śniegi, co myślały, że wieczne... (komentuje) Kto tu<br>śniegiem, a kto wiosną... tłumaczyć chyba nie potrzeba...<br>Wiosna Ludów topi śniegi... i bije tak zwana godzina<br>wolności... Straszne są, ale potężne, owe moce, które się &lt;page nr=195&gt;<br><br><br><br> zerwą i skłębią (grymas twarzy okrutny) w tytanicznym<br>uścisku... I my, kontusze i poczciwe siermięgi, na tę szalę<br>wagi dziejowej wstąpmy, żeby zaważyć! I to czym prędzej!<br>Bo za ojczyznę krew przelać trzeba... Idźmy więc na tę<br>śmierć nawet... choć bez nadziei zwycięstwa...<br>MIEROSŁAWSKI zrywa się Protestuję! Wojsko bitne!<br>Naród razem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego