powinno być "prawdziwą wojną z terrorem", czyli złapaniem organizatora zamachów z 11 września. Sekretarz stanu &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Colin Powell&lt;/&gt; odrzucił jednak te zarzuty. - Nie spuściliśmy oka z &lt;name type="org"&gt;Al-Kaidy&lt;/&gt; - powiedział stacji ABC. - Ten naród w ciągu ostatnich trzech lat nie został zaatakowany - dodał amerykański polityk.<br>Analitycy zgodnie przyznają jednak, że nawet zgładzenie lidera i setek jego zwolenników nie musi być ostatecznym sukcesem. &lt;name type="org"&gt;Al-Kaida&lt;/&gt; nie jest bowiem regularną armią, ale konglomeratem licznych małych, luźno ze sobą powiązanych, komórek. Na miejsce zabitych bojowników werbowani są nowi. Zaszczuty &lt;name type="person"&gt;bin Laden&lt;/&gt; nadal pozostaje jednak ikoną międzynarodówki terrorystycznej.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Moskwie&lt;/&gt; krytykuje polskie media&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Antyrosyjskie uprzedzenia