Robotnika.<br>KWIBUZDA<br>trochę stracił kontenans, próbuje drugi raz, bije pięścią<br>Wahazara w głowę<br>Będziesz mi odpowiadał, te, <orig>gmatwek</> jeden! Młyn musi iść.<br>Ja czasu nie mam na twoje fanaberie!!!<br>WAHAZAR<br>budząc się jakby ze snu<br>Że co?<br>KWIBUZDA<br>z rozpaczą<br>Że młyn musi dziś iść!! podpisuj, cholero, i wypijemy na<br>zgodę.<br>Napięcie w tłumie wzrasta.<br>WAHAZAR<br>obłędnie<br>Hm... To ciekawa historia!<br>KWIBUZDA<br>zupełnie nieprzytomnie<br>Podpisz, <orig>psiaparo</>, i pij!!!!<br>WAHAZAR<br>No i coż ci z tego przyjdzie?<br>KWIBUZDA<br>ogłupiały<br>Ni-nic: że młyn pójdzie, jak podpiszesz. (z nagłą furią) Nie<br>żartuj, ty <orig>skurczyflaku</>, bo ani zipniesz, jak cię zajadę!!!!<br>WAHAZAR<br>biorbiorąc papier