szlachty eufońskiej. Lubią śpiew, muzykę i wolność. Niestety, postawa niektórych obywateli, domagających się dla siebie nieograniczonej wolności, nawet takiej, która by i narodowy śpiew, i muzykę ograniczać mogła, przypomina niebezpiecznie postawę dawnej szlachty eufońskiej. Kiedy wolno wszystko, wolność jest złudzeniem, a rzeczywistością jest anarchia. Oby to nie prowadziło znowu do zguby Rzeczypospolitej. Historia bowiem rondem się toczy.<br>21 stycznia 1992<br><br><tit>O przerywaniu utworów</><br><br>Eufończycy uważają siebie za Europejczyków. Wolno im mieć takie mniemanie o sobie. Niepokojące jest tylko to, że się pewne europejskie obyczaje bezkrytycznie w Eufonii przyjmuje. <br>Jakże się w Europie traktuje na przykład muzykę? Różnie: z powagą, z humorem