Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
całym dniu nieludzkiej pracy wyrżnęlibyśmy sobie po dużym piwie!
Wchodzi na katedrę Scurvy - drzwiami górnymi na lewo
SCURVY
ubrany w czerwoną togę i takiż biret, śpiewa
Mahatma wyrżnął małe piwko
I dobrze się zrobiło mu.
I będzie odtąd mu już dobrze,
Jeśli nie "tam", to może "tu"!

Wskazuje palcem na ziemię. Strażnik wrzuca I Czeladnika. Scurvy'emu przynosi śniadanie na katedrę bardzo młoda, ładna Strażniczka w fartuszku
na mundurku. Scurvy pije piwo z dużego kufla

II CZELADNIK
Już jest nasza jedyna pociecha, nasz dręczyciel, nasz dobrozłoczyńca. Żeby nie to, to naprawdę wściec by się można. Czy rozumiesz, ludzkości, ten niesamowity upadek najlepszych
całym dniu nieludzkiej pracy wyrżnęlibyśmy sobie po dużym piwie!<br> Wchodzi na katedrę Scurvy - drzwiami górnymi na lewo<br> SCURVY<br> ubrany w czerwoną togę i takiż biret, śpiewa<br> Mahatma wyrżnął małe piwko<br> I dobrze się zrobiło mu.<br> I będzie odtąd mu już dobrze,<br> Jeśli nie "tam", to może "tu"!<br><br> Wskazuje palcem na ziemię. Strażnik wrzuca I Czeladnika. Scurvy'emu przynosi śniadanie na katedrę bardzo młoda, ładna Strażniczka w fartuszku<br> na mundurku. Scurvy pije piwo z dużego kufla<br>&lt;page nr=288&gt;<br> II CZELADNIK<br>Już jest nasza jedyna pociecha, nasz dręczyciel, nasz dobrozłoczyńca. Żeby nie to, to naprawdę wściec by się można. Czy rozumiesz, ludzkości, ten niesamowity upadek najlepszych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego