Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
Która czterdzieści lat temu była moją prawdą.
Jaki grób osłoni mnie przed własną młodością?

Te cztery linijki brzmią nareszcie jak pożegnanie ze skompromitowaną ideologią, choć znamienne, że nawet po swojej ostatecznej klapie zasługuje ona wciąż jeszcze na miano "prawdy". (W wywiadzie zamieszczonym w "Newsweeku" z lutego br. Müller określił sprawę zjednoczenia Niemiec jako "śmiertelnie nudną" i wyraził obawę, że jego skutkiem będzie "pozbawienie Europy jej kolorytu".) W wierszu o Pekinie natomiast, pod tytułem "Geografia", odżywa dawny i dobrze nam już znany Müller:


Naprzeciw WIELKIEGO GMACHU LUDU
Pomnik poległych Indian
Na PLACU NIEBIAŃSKIEGO SPOKOJU
Ślady gąsienic czołgów.

Subtelność tego poetyckiego równania jest
Która czterdzieści lat temu była moją prawdą.<br>Jaki grób osłoni mnie przed własną młodością?&lt;/&gt;<br><br> Te cztery linijki brzmią nareszcie jak pożegnanie ze skompromitowaną ideologią, choć znamienne, że nawet po swojej ostatecznej klapie zasługuje ona wciąż jeszcze na miano "prawdy". (W wywiadzie zamieszczonym w "Newsweeku" z lutego br. Müller określił sprawę zjednoczenia Niemiec jako "śmiertelnie nudną" i wyraził obawę, że jego skutkiem będzie "pozbawienie Europy jej kolorytu".) W wierszu o Pekinie natomiast, pod tytułem "Geografia", odżywa dawny i dobrze nam już znany Müller:<br><br><br>&lt;q&gt;Naprzeciw WIELKIEGO GMACHU LUDU<br>Pomnik poległych Indian<br>Na PLACU NIEBIAŃSKIEGO SPOKOJU<br>Ślady gąsienic czołgów.&lt;/&gt;<br><br> Subtelność tego poetyckiego równania jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego