Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 37
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
ciągu kilku sekund nie chce rozpocząć pracy, błyskawicznie oceniamy sytuację na torach. Jeśli pociągu nie widać - to każemy pasażerom opuścić wóz i zepchnąć go z przejazdu. Jeżeli jednak, na przykład w samochodzie dwudrzwiowym, istnieje obawa, że będzie trwało to zbyt długo - na pierwszym biegu włączamy rozrusznik i wykorzystując moc akumulatora zjeżdżamy z torów. Tak samo ratujemy się, kiedy będziemy jechać sami a w pobliżu nie widać ludzi, którzy mogliby nam pomóc w przepchnięciu samochodu w bezpieczne miejsce. (pom)
((...))


FOTO-PRZESTROGA

((...))
Chcielibyśmy, aby tę foto-przestrogę wzięli sobie do serca kierowcy zawodowi. Dysponują oni kosztownym sprzętem, którego każda godzina pracy jest cenna
ciągu kilku sekund nie chce rozpocząć pracy, błyskawicznie oceniamy sytuację na torach. Jeśli pociągu nie widać - to każemy pasażerom opuścić wóz i zepchnąć go z przejazdu. Jeżeli jednak, na przykład w samochodzie dwudrzwiowym, istnieje obawa, że będzie trwało to zbyt długo - na pierwszym biegu włączamy rozrusznik i wykorzystując moc akumulatora zjeżdżamy z torów. Tak samo ratujemy się, kiedy będziemy jechać sami a w pobliżu nie widać ludzi, którzy mogliby nam pomóc w przepchnięciu samochodu w bezpieczne miejsce. &lt;au&gt;(pom) &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>((...)) <br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt; FOTO-PRZESTROGA &lt;/&gt;<br><br>((...)) <br>Chcielibyśmy, aby tę foto-przestrogę wzięli sobie do serca kierowcy zawodowi. Dysponują oni kosztownym sprzętem, którego każda godzina pracy jest cenna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego