Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
to jest wyjście? Skoro nie mogę skończyć z alkoholem, to skończę ze sobą.

OPOWIEŚĆ ARTURA

Ja nic z tego nie pamiętam, ale wyobrażam sobie, co czuła moja matka, która opowiedziała mi całe zdarzenie. Też chciałem przerwać picie po paru tygodniach, więc postanowiłem nie ruszać się z domu. Na wpół przytomny, zlany potem i cały obolały leżałem w swoim pokoju, sięgając co chwila po wodę mineralną. Nagle - i tu kompletnie straciłem świadomość - zamieniłem się w psa. Przyszedłem na czworakach do pokoju matki. Ocierałem się o jej nogi, skomląc i cicho poszczekując.
Młodsza siostra, opowiadała mama, wskoczyła na oparcie wersalki bojąc się pewnie, że
to jest wyjście? Skoro nie mogę skończyć z alkoholem, to skończę ze sobą.<br><br>OPOWIEŚĆ ARTURA<br><br>Ja nic z tego nie pamiętam, ale wyobrażam sobie, co czuła moja matka, która opowiedziała mi całe zdarzenie. Też chciałem przerwać picie po paru tygodniach, więc postanowiłem nie ruszać się z domu. Na wpół przytomny, zlany potem i cały obolały leżałem w swoim pokoju, sięgając co chwila po wodę mineralną. Nagle - i tu kompletnie straciłem świadomość - zamieniłem się w psa. Przyszedłem na czworakach do pokoju matki. Ocierałem się o jej nogi, skomląc i cicho poszczekując.<br>Młodsza siostra, opowiadała mama, wskoczyła na oparcie wersalki bojąc się pewnie, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego