Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
trochę zdezorientowany i w dalszym ciągu najeżony odpowiada Adam...
- To nie to - powtarza stanowczo.
Ryszard nie zaprzecza, bo nie chce urazić Adama.
"A więc - zapewne myśli lapidarnie - mitologizacja trwa nadal".
- Kiedy byłem po kilku kieliszkach, zacząłem bełkotać obraźliwie pod adresem Rudego.
Za wszelką cenę chciałem go sprowokować.
Ale on znowu źle zrozumiał, uznał, że ja po prostu się upiłem, więc niczego nie brał do serca.
Moje słowa puszczał mimo uszu.
Potem najzwyczajniej w świecie odszedł do swego towarzystwa.
Znowu zostałem na lodzie, znowu przegrałem, nic nie załatwiłem.
- Czy ty w dalszym ciągu to wszystko traktujesz serio, z taką powagą, z jaką opowiadasz
trochę zdezorientowany i w dalszym ciągu najeżony odpowiada Adam...<br> - To nie to - powtarza stanowczo.<br> Ryszard nie zaprzecza, bo nie chce urazić Adama.<br> "A więc - zapewne myśli lapidarnie - mitologizacja trwa nadal".<br> - Kiedy byłem po kilku kieliszkach, zacząłem bełkotać obraźliwie pod adresem Rudego.<br> Za wszelką cenę chciałem go sprowokować.<br> Ale on znowu źle zrozumiał, uznał, że ja po prostu się upiłem, więc niczego nie brał do serca.<br> Moje słowa puszczał mimo uszu.<br> Potem najzwyczajniej w świecie odszedł do swego towarzystwa.<br> Znowu zostałem na lodzie, znowu przegrałem, nic nie załatwiłem.<br> - Czy ty w dalszym ciągu to wszystko traktujesz serio, z taką powagą, z jaką opowiadasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego