Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
niby podrażniony wąż. Pięknych może w zapowiedziach - prawda, zawsze jakaś ukryta prawda o człowieku, lecz gorzkich w smaku. To czysty wstyd nie kupić w nocnym przynajmniej połówki. Gdy wydziarana podkurwiona kolejka słucha.. lecz pretendować każdy wszak może.
Kierując się do nocnego masz wrażenie jakbyś śledził rozjuszonego niedźwiedzia. Punkty gastronomiczne, sklepy, żłobki i szkoły. Dzieci nie muszą przekraczać ruchliwych ulic, a dorośli nie muszą pokonywać dużych odległości w celu załatwienia swych codziennych spraw. Osiedla peryferyjne. Wojownicze pieśni o klubach. Ogniska zapalne. Nisko przelatujące butelki. Plemiona świętują wygraną. Łowcy głów. Ryki najebanych muazezinów spinające gardłową muzykę kubatur. Metaliczne uderzenia nie domkniętych bram do
niby podrażniony wąż. Pięknych może w zapowiedziach - prawda, zawsze jakaś ukryta prawda o człowieku, lecz gorzkich w smaku. To czysty wstyd nie kupić w nocnym przynajmniej połówki. Gdy wydziarana podkurwiona kolejka słucha.. lecz pretendować każdy wszak może. <br>Kierując się do nocnego masz wrażenie jakbyś śledził rozjuszonego niedźwiedzia. Punkty gastronomiczne, sklepy, żłobki i szkoły. Dzieci nie muszą przekraczać ruchliwych ulic, a dorośli nie muszą pokonywać dużych odległości w celu załatwienia swych codziennych spraw. Osiedla peryferyjne. Wojownicze pieśni o klubach. Ogniska zapalne. Nisko przelatujące butelki. Plemiona świętują wygraną. Łowcy głów. Ryki najebanych muazezinów spinające gardłową muzykę kubatur. Metaliczne uderzenia nie domkniętych bram do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego