skoligacona podobno z Ludową Organizacją Wyzwolenia Palestyny, kierowaną przez Georga Habbasza, oraz Front Wyzwolenia Ahwazu, bliski prorosyjskiej Al-Saiqa.<br><br>WŁADZE teherańskie, chociaż z ostentacyjną serdecznością odnoszą się do OWP, nie są zachwycone, że w tym chuzestańskim kociołku, podgrzewanym rzekomo przez Irak (z którym stosunki są na ostrzu noża) - jakież pieczenie zmażą sobie również Palestyńczycy. grzecznie, lecz stanowczo odmówiono im zatem prawa otwarcia stałej misji w Khoramazarze, mimo że Hani al.-Hassan, przedstawiciel OPW w Teheranie, obiecywał pośredniczyć w ugłaskiwaniu arabskich ekstremistów. Na dodatek, jakieś swoje komórki umieściła w Chuzestanie organizacja libańskich szyitów AMAL, o której wiadomo, że ma mocne i dawne