Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
zatwierdzono na nie cenę, która jest wyższa od sumy cen poszczególnych składników kompletu, co uniemożliwia sprzedaż "na sztuki". No cóż, przemysł produkujący deficytowe towary jest zawsze silniejszy od przedstawiciela rolnictwa czy ogrodnictwa.
Jest to tym bardziej niesłuszne teraz, kiedy wobec trudności zaopatrzenia ogrodnictwa towarowego i amatorskiego w środki ochrony roślin, zmusza się klienta do kupna całego zestawu oraz nie tylko tych środków, które mu są aktualnie potrzebne.
Ciekaw jestem jaka będzie sytuacja w 1981 r., ponieważ zapotrzebowania na Pomonę nie zgłosiliśmy i chcemy dostać środki ochrony roślin w takich samych małych opakowaniach, ale nie w zestawach. Boję się że to się nie
zatwierdzono na nie cenę, która jest wyższa od sumy cen poszczególnych składników kompletu, co uniemożliwia sprzedaż "na sztuki". No cóż, przemysł produkujący deficytowe towary jest zawsze silniejszy od przedstawiciela rolnictwa czy ogrodnictwa. <br>Jest to tym bardziej niesłuszne teraz, kiedy wobec trudności zaopatrzenia ogrodnictwa towarowego i amatorskiego w środki ochrony roślin, zmusza się klienta do kupna całego zestawu oraz nie tylko tych środków, które mu są aktualnie potrzebne. <br>Ciekaw jestem jaka będzie sytuacja w 1981 r., ponieważ zapotrzebowania na Pomonę nie zgłosiliśmy i chcemy dostać środki ochrony roślin w takich samych małych opakowaniach, ale nie w zestawach. Boję się że to się nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego