Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
płacz, dziewczyno - mówił do Adeli Stanisław. - Mnie, staremu, podobasz się i bez posagu.
Wśród szlochu strącała z karku jego rękę.

Miejscowa popołudniówka doniosła o trzaskaniu krzeseł przed końcem przedstawienia, czego przyczyn podpisany pseudonimem autor notki upatrywał w buntowniczym upodobaniu Natalie Zugoff do dysonansu, obrażającym święte podstawy harmonii. Podawał w wątpliwość zmysł artystyczny dyrektora teatru, a nawet jego zasady moralne. Zdołano ustalić, że był synem niemieckiego generała i francuskiej aktorki, w czasie wojny dekował się w jakimś ministerialnym biurze, skąd wyrzucili go w końcu za notoryczne spóźnienia i obrzydliwy charakter pisma. Jak twierdziła gazeta - Natalie Zugoff śpiewać nie powinna, bo ani nie
płacz, dziewczyno - mówił do Adeli Stanisław. - Mnie, staremu, podobasz się i bez posagu.<br>Wśród szlochu strącała z karku jego rękę.<br><br>Miejscowa popołudniówka doniosła o trzaskaniu krzeseł przed końcem przedstawienia, czego przyczyn podpisany pseudonimem autor notki upatrywał w buntowniczym upodobaniu Natalie Zugoff do dysonansu, obrażającym święte podstawy harmonii. Podawał w wątpliwość zmysł artystyczny dyrektora teatru, a nawet jego zasady moralne. Zdołano ustalić, że był synem niemieckiego generała i francuskiej aktorki, w czasie wojny dekował się w jakimś ministerialnym biurze, skąd wyrzucili go w końcu za notoryczne spóźnienia i obrzydliwy charakter pisma. Jak twierdziła gazeta - Natalie Zugoff śpiewać nie powinna, bo ani nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego