Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
bardzo dumny i chwalił się swoim uczniom.
Guy de Maupassant gustował głównie w portowych prostytutkach. Kiedy (co przy takich upodobaniach było właściwie nieuniknione) zaraził się syfilisem i poczuł się w pełni szczęśliwy, informował o swojej chorobie wszystkich przyjaciół, podkreślając, że nie jest to byle jaka rzeżączka, ale najprawdziwszy lues, który zmywa z niego plamę mieszczaństwa. Kontakty homoseksualne miewał sporadycznie i w głównej mierze po to, żeby demonstrować swoje obyczajowe wyzwolenie. Podobnie jak Jack London, wielką wagę przykładał do osobistych rekordów: pięć płatnych panienek w jedną noc, sześć czy siedem - w tym lokował gros swojej ambicji. Podczas rejsów morskich oddawał się onanizmowi
bardzo dumny i chwalił się swoim uczniom. <br>Guy de Maupassant gustował głównie w portowych prostytutkach. Kiedy (co przy takich upodobaniach było właściwie nieuniknione) zaraził się syfilisem i poczuł się w pełni szczęśliwy, informował o swojej chorobie wszystkich przyjaciół, podkreślając, że nie jest to byle jaka rzeżączka, ale najprawdziwszy lues, który zmywa z niego plamę mieszczaństwa. Kontakty homoseksualne miewał sporadycznie i w głównej mierze po to, żeby demonstrować swoje obyczajowe wyzwolenie. Podobnie jak Jack London, wielką wagę przykładał do osobistych rekordów: pięć płatnych panienek w jedną noc, sześć czy siedem - w tym lokował gros swojej ambicji. Podczas rejsów morskich oddawał się onanizmowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego