Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się nas, że czeka się na dogodny moment. Problem polega na tym, kiedy Moskwa uzna, że już nadszedł. Ale mimo że granica z Rosją nie doczekała się jeszcze ratyfikacji, jest to granica bardzo ściśle strzeżona. Niedługo będzie zewnętrzną granicą UE, przestrzegamy więc ścisłego reżimu wizowego. W stosunkach z Rosją widzimy znaczną poprawę w porównaniu z sytuację sprzed kilku lat. Moskwa zachowuje się w stosunku do nas znacznie mniej emocjonalnie, bardziej pragmatycznie.
Zarzutem, jaki Rosja wysuwa pod adresem Estonii, jest nieprzestrzeganie praw mniejszości rosyjskiej. Czy jest to zarzut oparty na faktach czy może jednak emocjonalny?
To chętnie używana przez Rosję retoryka. Nie
się nas, że czeka się na dogodny moment. Problem polega na tym, kiedy Moskwa uzna, że już nadszedł. Ale mimo że granica z Rosją nie doczekała się jeszcze ratyfikacji, jest to granica bardzo ściśle strzeżona. Niedługo będzie zewnętrzną granicą UE, przestrzegamy więc ścisłego reżimu wizowego. W stosunkach z Rosją widzimy znaczną poprawę w porównaniu z sytuację sprzed kilku lat. Moskwa zachowuje się w stosunku do nas znacznie mniej emocjonalnie, bardziej pragmatycznie.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;transl&gt;Zarzutem, jaki Rosja wysuwa pod adresem Estonii, jest nieprzestrzeganie praw mniejszości rosyjskiej. Czy jest to zarzut oparty na faktach czy może jednak emocjonalny?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;transl&gt;To chętnie używana przez Rosję retoryka. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego