Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
ledwo zdążyła rozścielić tapczan, i rozrzucając łaszki byle jak i byle gdzie, usnęła niemal natychmiast.
"Wiedźma" uprzątnęła stół , zmyła naczynie, otrzeźwiła się nieco gorącą kąpielą, a potem - wspomniawszy dźwięczny głos i śmiech Grzegorza - zaczęła płakać.
Płakała cicho i szczęśliwie, usypiając w tej mniej więcej porze, kiedy Franek Materna dźwigał się znad stołu, by spełnić pierwszy toast wieczoru.
A co dzieje się w moim zacisznym domostwie? Gra rozkręciła się nieźle.
Rity nie obchodzi przebieg rozgrywki.
Nie interesuje jej żaden z partnerów.
Od czasu do czasu sprawdza, czy nie brak jadła czy napoju.
Większość czasu spędza na moim łóżku, nad pierwszym polskim wydaniem
ledwo zdążyła rozścielić tapczan, i rozrzucając łaszki byle jak i byle gdzie, usnęła niemal natychmiast.<br>"Wiedźma" uprzątnęła stół , zmyła naczynie, otrzeźwiła się nieco gorącą kąpielą, a potem - wspomniawszy dźwięczny głos i śmiech Grzegorza - zaczęła płakać.<br>Płakała cicho i szczęśliwie, usypiając w tej mniej więcej porze, kiedy Franek Materna dźwigał się znad stołu, by spełnić pierwszy toast wieczoru.<br>A co dzieje się w moim zacisznym domostwie? Gra rozkręciła się nieźle.<br>Rity nie obchodzi przebieg rozgrywki.<br>Nie interesuje jej żaden z partnerów.<br>Od czasu do czasu sprawdza, czy nie brak jadła czy napoju.<br>Większość czasu spędza na moim łóżku, nad pierwszym polskim wydaniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego