przydrożnych i śródpolnych, do ich spadkobierców i współwłaścicieli, do krewnych i sąsiadów, ażeby przed nastaniem maja każda kapliczka - mała czy duża bez różnicy - została starannie odnowiona, gdyż tym gestem damy wyraz szacunku i pamięci o ich fundatorach.<br>Przecież każda kapliczka czy krzyż przydrożny mają swojego fundatora lub fundatorów, którzy tym znakiem chcieli wyrazić jakąś intencję - podziękę lub prośbę - o której winniśmy pamiętać, bo jest to szczególny testament naszych przodków. Wielu ludzi - chciałbym powiedzieć, że nawet większość - jest tej powinności wierna, ale byłoby dobrze, gdyby maj był takim przypomnieniem i wezwaniem do powszechnego obyczaju, który nie płynie z nakazu, ale z przekonania