Typ tekstu: Książka
Autor: Dołęga-Mostowicz Tadeusz
Tytuł: Kariera Nikodema Dyzmy
Rok wydania: 1991
Rok powstania: 1932
niż zwykle. Wątła była, to prawda, ale zgrabna.
"Cóż ona może mieć - pomyślał - najwyżej siedemnaście lat".
- Czemuż to panna Mania taka smutna? - zapytał.
Wzruszyła ramionami.
- Jakby pan tak trzy noce z rzędu warował, jak pies, na ulicy i grosza nie widział, to też by pan z radości nie skakał.
Dyzmie zrobiło się przykro. Sięgnął do kieszeni i wyjął zwitek dziesięciozłotówek.
- Ja pannie Mani pożyczę. Czy dwadzieścia wystarczy? Dziewczyna ze zdziwieniem przyglądała się pieniądzom. Wiedziała przecie, że sublokator jeszcze w południe grosza nie miał przy duszy. Skądże miałby teraz tyle banknotów? Chyba, chyba że gdzieś ukradł. Może dlatego właśnie nałożył frak. "Zresztą pomyślała
niż zwykle. Wątła była, to prawda, ale zgrabna.<br>"Cóż ona może mieć - pomyślał - najwyżej siedemnaście lat".<br>- Czemuż to panna Mania taka smutna? - zapytał.<br>Wzruszyła ramionami.<br>- Jakby pan tak trzy noce z rzędu warował, jak pies, na ulicy i grosza nie widział, to też by pan z radości nie skakał.<br>Dyzmie zrobiło się przykro. Sięgnął do kieszeni i wyjął zwitek dziesięciozłotówek.<br>- Ja pannie Mani pożyczę. Czy dwadzieścia wystarczy? Dziewczyna ze zdziwieniem przyglądała się pieniądzom. Wiedziała przecie, że sublokator jeszcze w południe grosza nie miał przy duszy. Skądże miałby teraz tyle banknotów? Chyba, chyba że gdzieś ukradł. Może dlatego właśnie nałożył frak. "Zresztą pomyślała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego