opieczętowany, dochody z dzierżaw wpływają do notariusza, nikt nic z tego nie ma i postępowanie spadkowe trwa. <name type="person">Comte de R.</> jako były wojskowy, <foreign lang="fr">attaché</> ambasady francuskiej w Wiedniu i w Londynie, żyje teraz ze skromnej emerytury. Brat jego, bogaty przemysłowiec, ma czas i przeciąga postępowanie spadkowe, aby wymusić na demokracie zrzeczenie się praw. Widząc takich ludzi, przypomina mi się od razu ta wspaniała w swojej trafności uwaga de <name type="person">Rivarola</>: "<q>Są ludzie, którzy z całej swojej fortuny nie mają nic innego, jak tylko obawę, aby jej nie stracić</>". <name type="person">Comte de R.</> i jego brat nie mają obecnie naprawdę nic innego. Co gorsze, że