Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
przez ciemny, głęboko
sklepiony tunel drugiej bramy, w zieloną głąb drugiego
podwórza.

Zdaje się, że ciocię Kazię, którą coraz bardziej
pochłaniała kuracja, męczyły spacery ze mną, a Jan
wmówił w nią, iż ogródek na drugim podwórzu
jest tak dokładnie osłonięty ze wszystkich stron od wiatru,
że "klimat" jego jest jakimś zupełnie wyjątkowym,
pozbawionym przeciągów klimatem...

Nie pamiętam już także dzisiaj, skąd brały się
właściwie owe wysokie mury, zamykające drugie podwórze
i odcinające je od gwaru miasta.

Nie przypuszczam wszakże, by ktoś wznosił w środku
miasta wysokie ogrodzenie z czerwonych cegieł jedynie w tym
celu, aby zamknąć w nim kawałek zdziczałego ogrodu
przez ciemny, głęboko <br>sklepiony tunel drugiej bramy, w zieloną głąb drugiego <br>podwórza. <br><br>Zdaje się, że ciocię Kazię, którą coraz bardziej <br>pochłaniała kuracja, męczyły spacery ze mną, a Jan <br>wmówił w nią, iż ogródek na drugim podwórzu <br>jest tak dokładnie osłonięty ze wszystkich stron od wiatru, <br>że "klimat" jego jest jakimś zupełnie wyjątkowym, <br>pozbawionym przeciągów klimatem... <br><br>Nie pamiętam już także dzisiaj, skąd brały się <br>właściwie owe wysokie mury, zamykające drugie podwórze <br>i odcinające je od gwaru miasta. <br><br>Nie przypuszczam wszakże, by ktoś wznosił w środku <br>miasta wysokie ogrodzenie z czerwonych cegieł jedynie w tym <br>celu, aby zamknąć w nim kawałek zdziczałego ogrodu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego