chmurka na niebie ładna, to oni w niebo zerkają, jak ryby jakieś do brzegu przypłyną, to je łapią i ochoczo jedzą. A po pracy najulubieńszą ich zabawą po polach baraszkować, chłopcy z dziewczętami, albo i piękno drzew i strumyków podziwiać.<br>- To oni chyba i telewizji nie mają! - Tak to Żwigurajtis żwawo zakrzyknął.<br>- Ano nie mają.<br>- A czy oni (tu mówi Woynicz-Zabielski, docent nauk politycznych) o naszym wielkim a świetnym kraju słyszeli? Czy oni aby wiedzą, że my tu wszyscy jesteśmy umiarkowani, że tak subtelni, a i wrażliwi, że my już programy telewizji w oku myśli naszej, jak to wielki filozof