Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 2/6
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
na szmatach, gazetach. W pomieszczeniach jest straszny fetor. Ponadto niektórzy z koczujących natarczywie atakują podróżnych o datki. Zwykły podróżny i tak nie ma szansy, by w nocy skorzystać z poczekalni w starym budynku - wszędzie rozłożeni są ludzie - powiedział nam pracownik Dworca Głównego.
Naczelnik Węgrzynowicz przyznał, że w ostatnim okresie znacznie zwiększyła się liczba skarg podróżnych na to, co dzieje się w holu: - Teraz mamy okres wzmożonych przyjazdów i niektórzy turyści są zszokowani tym, co się już wieczorem dzieje. Skargi, zwłaszcza turystów zagranicznych, narastają lawinowo. Tymczasem w pobliżu jest noclegownia, a dworzec nie może i nie powinien pełnić tej roli. Jednym z naszych
na szmatach, gazetach. W pomieszczeniach jest straszny fetor. Ponadto niektórzy z koczujących natarczywie atakują podróżnych o datki. Zwykły podróżny i tak nie ma szansy, by w nocy skorzystać z poczekalni w starym budynku - wszędzie rozłożeni są ludzie&lt;/&gt; - powiedział nam pracownik Dworca Głównego.<br>Naczelnik Węgrzynowicz przyznał, że w ostatnim okresie znacznie zwiększyła się liczba skarg podróżnych na to, co dzieje się w holu: &lt;q&gt;- Teraz mamy okres wzmożonych przyjazdów i niektórzy turyści są zszokowani tym, co się już wieczorem dzieje. Skargi, zwłaszcza turystów zagranicznych, narastają lawinowo. Tymczasem w pobliżu jest noclegownia, a dworzec nie może i nie powinien pełnić tej roli. Jednym z naszych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego