Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
pode mną zgrzytało wściekle, ale ja już drwić sobie mogłem z tych zgrzytów, gdyż urzędniczka pieczątkę przystawiła mi do zroszonego zimnym potem czoła, gdzie adres Stanisława G. był wypisany, a także przylepione były znaczki odpowiedniej wartości: do mieszkania wniosło mnie dwóch atletycznych listonoszy i tak zakończyła się kilkumiesięczna przygoda; dalszego zwodzenia, jak dotychczas - nie było. W skrzynce na listy, wśród stert korespondencji, znalazłem dwie zlepione koperty, w jednej przysłanej przez biuro wycinków, w którym prenumerowałem wszystkie wzmianki prasowe o wampirze vel wampyrze, znalazłem notatkę z "Przekroju" o treści następującej "LONDYN. W instytucie medycyny porównawczej przy londyńskim zoo udało się wyodrębnić ze
pode mną zgrzytało wściekle, ale ja już drwić sobie mogłem z tych zgrzytów, gdyż urzędniczka pieczątkę przystawiła mi do zroszonego zimnym potem czoła, gdzie adres Stanisława G. był wypisany, a także przylepione były znaczki odpowiedniej wartości: do mieszkania wniosło mnie dwóch atletycznych listonoszy i tak zakończyła się kilkumiesięczna przygoda; dalszego zwodzenia, jak dotychczas - nie było. W skrzynce na listy, wśród stert korespondencji, znalazłem dwie zlepione koperty, w jednej przysłanej przez biuro wycinków, w którym prenumerowałem wszystkie wzmianki prasowe o wampirze vel wampyrze, znalazłem notatkę z "Przekroju" o treści następującej "LONDYN. W instytucie medycyny porównawczej przy londyńskim zoo udało się wyodrębnić ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego