Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
kogoś takiego? Silnego w mądry sposób?
Edyta: Mój dziadek był taki. Był prostym człowiekiem, miał zakład szewski w niedużym miasteczku, ciężko pracował, utrzymywał całą rodzinę, ale zawsze znalazł czas, żeby porozmawiać, wysłuchać czy doradzić. Przychodziłam do niego po szkole i mówiłam mu o swoich kłopotach. A on słuchał i zawsze zwracał uwagę na coś, czego ja nie zauważałam. Jakiś szczegół, dzięki któremu sprawa przedstawiała się w zupełnie innym świetle.
J.D.: Spróbuj spojrzeć na siebie oczami dziadka. Jak myślisz, na co zwróciłby uwagę, gdybyś dzisiaj mu opowiedziała o sobie? Co by ci poradził?
Edyta: Powiedziałby, że ja też pędzę. Z klapkami na
kogoś takiego? Silnego w mądry sposób?&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;Edyta: Mój dziadek był taki. Był prostym człowiekiem, miał zakład szewski w niedużym miasteczku, ciężko pracował, utrzymywał całą rodzinę, ale zawsze znalazł czas, żeby porozmawiać, wysłuchać czy doradzić. Przychodziłam do niego po szkole i mówiłam mu o swoich kłopotach. A on słuchał i zawsze zwracał uwagę na coś, czego ja nie zauważałam. Jakiś szczegół, dzięki któremu sprawa przedstawiała się w zupełnie innym świetle.&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;J.D.: Spróbuj spojrzeć na siebie oczami dziadka. Jak myślisz, na co zwróciłby uwagę, gdybyś dzisiaj mu opowiedziała o sobie? Co by ci poradził?&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;Edyta: Powiedziałby, że ja też pędzę. Z klapkami na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego