się jeszcze o kilka choćby nazwisk: Jan Lambert Rucki, Sarah Lipska, Leopold Kretz, Robert Pikelny, Artur Kolnik, Efraim Mandelbaum, Izaak Lichtenstein, Marek Szwarc, Franciszek Black, Roman Jarosz, Kazimierz Zieleniewski, Marek Halter". Nie ulega wątpliwości, że ceny za obrazy tych pierwszych i tych drugich z czasem zbliżą się do siebie, zapoznanych - zwyżkując, dziś zaś hołubionych - opadając.<br>Moda na École de Paris niewątpliwie zasłużenie dowartościowała to środowisko artystyczne, ale w przypadku niektórych nazwisk także przewartościowała. Podobnie rzecz się ma z potężną hossą na szkołę monachijską. Po jej najwybitniejszych przedstawicielach na cenowe szczyty dostali się liczni malarze, których zasługi artystyczne, poza tworzeniem dekoracyjnych i