Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
nieuk podający się za bramina. Przez jego gabinet dziennie przewijało się 50-60 osób, a byli wśród nich lekarze i uczeni.
- Jakim prawem - pytał prokurator Marcinkowski - działał oskarżony? Jakim prawem z tak lekkim sercem przeszedł do porządku dziennego nad życiem człowieka, nad uczuciami rodziny? Gdyby strzału nie było, Łobodowska mogłaby żyć długo. Mogłaby żyć jako psychicznie chora, ale też stan jej mógł ulec poprawie, może nawet dzięki jakimś nowym lekom odzyskałaby zdrowie?
Mimo wszystko jednak uznał, że Woicki działał w stanie wzruszenia oraz współczucia i zażądał wyroku "proporcjonalnego do wyrządzonej szkody". Sąd skazał oskarżonego za zabójstwo w stanie wzruszenia na 2 lata
nieuk podający się za bramina. Przez jego gabinet dziennie przewijało się 50-60 osób, a byli wśród nich lekarze i uczeni.<br>- Jakim prawem - pytał prokurator Marcinkowski - działał oskarżony? Jakim prawem z tak lekkim sercem przeszedł do porządku dziennego nad życiem człowieka, nad uczuciami rodziny? Gdyby strzału nie było, Łobodowska mogłaby żyć długo. Mogłaby żyć jako psychicznie chora, ale też stan jej mógł ulec poprawie, może nawet dzięki jakimś nowym lekom odzyskałaby zdrowie?<br>Mimo wszystko jednak uznał, że Woicki działał w stanie wzruszenia oraz współczucia i zażądał wyroku "proporcjonalnego do wyrządzonej szkody". Sąd skazał oskarżonego za zabójstwo w stanie wzruszenia na 2 lata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego