Typ tekstu: Książka
Autor: Żeromski Stefan
Tytuł: Przedwiośnie
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1925
czołowych" wyrazicieli Lulek nie przeciwstawiał swych twierdzeń ani zaprzeczeń. Przypatrywał się jedynie owym tezom i wywodom zupełnie tak jak umysłowaniom Buławnika. Był przecie w posiadaniu prawdy, po cóż tedy było psuć sobie zdrowie na jakieś alteracje z powodu takiego czy innego nacjonalizmu.
Rzeczywiście jednak ten chorowity człowiek psuł sobie zdrowie żywiąc zupełną już wrogość i nosząc w sercu zemstę względem nowo powstałej Rzeczypospolitej Polskiej. Każde niepowodzenie, poślizgnięcie, klęska czy żywiołowe nieszczęście państwa i rządu polskiego jako całości, jako jestestwa politycznego i społecznego, budziło w piersi Lulka, w jego sercu radosny śmiech. On szczerze i pilnie czyhał na śmierć tego tworu, który
czołowych" wyrazicieli Lulek nie przeciwstawiał swych twierdzeń ani zaprzeczeń. Przypatrywał się jedynie owym tezom i wywodom zupełnie tak jak &lt;orig&gt;umysłowaniom&lt;/&gt; Buławnika. Był przecie w posiadaniu prawdy, po cóż tedy było psuć sobie zdrowie na jakieś alteracje z powodu takiego czy innego nacjonalizmu.<br>Rzeczywiście jednak ten chorowity człowiek psuł sobie zdrowie żywiąc zupełną już wrogość i nosząc w sercu zemstę względem nowo powstałej Rzeczypospolitej Polskiej. Każde niepowodzenie, poślizgnięcie, klęska czy żywiołowe nieszczęście państwa i rządu polskiego jako całości, jako jestestwa politycznego i społecznego, budziło w piersi Lulka, w jego sercu radosny śmiech. On szczerze i pilnie czyhał na śmierć tego tworu, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego