którym należy się szacunek i wrażliwość dla ich uczuć ludzkich, narodowych i religijnych. Krzyże w Oświęcimiu - i ten pierwszy, z ołtarza, przy którym Jan Paweł II odprawił w Brzezince Eucharystię, i te, <orig>"świtoniowe"</> - nie są dla nich wieżą Eiffla, lecz jakby przypomnieniem "kto tu rządzi".<br><br> Nawet bp Rakoczy, ordynariusz bielsko-żywiecki, na którym ciąży obowiązek podjęcia bezpośredniej decyzji w sprawie krzyży, spotkał się 19 lipca z działaczami Komitetu Obrony Krzyża, podnosząc tym samym rangę ich protestu. Powiedział do nich: - Gdybyście traktowali mnie jako swojego pasterza, mielibyście do mnie choć trochę zaufania, odrobinę dobrej woli, a nie w takiej formie stawiali mi