Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
należy się najpierw podzielić, żeby móc się potem połączyć. To znaczy, że trzeba określić własną tożsamość, zanim zacznie się prowadzić dialog i wchodzić w alianse.
Te lektury dały mi wtedy dość dobre wyobrażenie o tym, czym był sowiecki komunizm, ale duży wpływ miał też na mnie mąż mojej stryjecznej siostry - akowiec z Wileńszczyzny. Rosjanie aresztowali go w 1944 roku i dziesięć lat trzymali na Kołymie. On pierwszy dużo mi o Sowietach opowiadał. Pamiętam, po pierwszej takiej rozmowie poszedłem do ojca, który wcześniej nic mi o polityce nie mówił, i zapytałem, czy to wszystko prawda. W głowie mi się nie mieściło, że
Te lektury dały mi wtedy dość dobre wyobrażenie o tym, czym był sowiecki komunizm, ale duży wpływ miał też na mnie mąż mojej stryjecznej siostry - akowiec z Wileńszczyzny. Rosjanie aresztowali go w 1944 roku i dziesięć lat trzymali na Kołymie. On pierwszy dużo mi o Sowietach opowiadał. Pamiętam, po pierwszej takiej rozmowie poszedłem do ojca, który wcześniej nic mi o polityce nie mówił, i zapytałem, czy to wszystko prawda. W głowie mi się nie mieściło, że
należy się najpierw podzielić, żeby móc się potem połączyć. To znaczy, że trzeba określić własną tożsamość, zanim zacznie się prowadzić dialog i wchodzić w alianse.<br>Te lektury dały mi wtedy dość dobre wyobrażenie o tym, czym był sowiecki komunizm, ale duży wpływ miał też na mnie mąż mojej stryjecznej siostry - akowiec z Wileńszczyzny. Rosjanie aresztowali go w 1944 roku i dziesięć lat trzymali na <name type="place">Kołymie</>. On pierwszy dużo mi o Sowietach opowiadał. Pamiętam, po pierwszej takiej rozmowie poszedłem do ojca, który wcześniej nic mi o polityce nie mówił, i zapytałem, czy to wszystko prawda. W głowie mi się nie mieściło, że
