łoszę
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... jest dwa w jednym
jak szampon
na włosy jego
że łosz end goł
zwiał, hehehehe
już nie wyzywasz?
i nie donosisz... - ... przy świetle latarni.
Pod koniec lata ksiądz Bańczycki kupił parę łosząt od żołnierzy węgierski ch i przyprowadził je na swoje gospodarstwo... - ... pocałował głośnym mlaśnięciem.
- Będziesz musiał, człowieku, spać na żłobach, koło łosząt. - Dobra - rzekł garbusek, drepcąc za księdzem.
Za ryglami chrząkały niecierpliwie... - ... się na gładkie różowe czoło.
Ksiądz obejmował lubym spojrzeniem swawolące łoszęta, zadowolony z przychówku, odstawiwszy nogę, skręcał papierosa.
Na tydzień przed...
- ... orczyki dzwoniły po zmarzniętej grudzie.
"Widzisz? - powiedział Szerucki. - Toż to łoszęta księdza Bańczyckiego!" "Uwaga, chłopcy" - wyszeptał Chuny.
On pierwszy zauważył grupę... - ... jakby spod ziemi wyskoczyło do niego trzech ludzi.
Dwóch trzymało łoszęta, a jeden przyłożył księdzu lufę do czoła.
"Złaź z sani... - ... Szabasowej, można było myśleć, że coś złego spotkało w drodze." "Łoszęta mi zabrali, ledwo wróciłem, kopna droga." Opowiedział im Bańczycki wszystko...
- ... mogła siedmiu chłopów zapalić na lodzie.
Kiedy upadł pierwszy śnieg, łoszęta wybiegły ze stajni na oślepiającą biel - były czyste gładkie i... - ... intensywnie odżywiać, czyścić wiechciakami i umyślnie uszytą przez Kwellera szczecianką.
Łoszęta były chore, zagonione, pokaleczone, z fistułami i zołzowate.
Ksiądz Bańczycki... - ... ksiądz Bańczycki tej nocy?
- On pojechał pierwszy raz tymi młodymi łoszętami do Szabasowej.
Spodziewał się, że tam kupi trochę leków.
Załatwił... - ... tej drabinie wyjdziesz na strych.
Tam jest otawa. Nadrzesz otawy łoszętom. To pierwsze, co zrobisz.
Garbusek wszedł do stajni, spojrzał do...