Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.25
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
rozkładzie zamiast lekcji - biwaki i wycieczki.
A każdy absolwent gimnazjum marzy dziś o maturze... Nikt nie chce robić za hydraulika we Francji, która naszych hydraulików się boi. Lepiej wyjechać w charakterze magistra. Magister i do szparagów się nada, i do komputera. A jeśli zna język, może nawet cudze dzieci uczyć. Anglicy właśnie odkryli, że nasz matematyk i pan od wuefu jest równie dobry, jak miejscowy, a czasami nawet lepszy.
Dzieci ludu pracującego i bezrobotnego pakują więc plecaki i walizki, by odlecieć do bardziej normalnych krajów. Ci bez dyplomów odlecą tylko na wakacje, by po nich wrócić do szkolnych teczek. Dyplomowani wyjadą
rozkładzie zamiast lekcji - biwaki i wycieczki. <br>A każdy absolwent gimnazjum marzy dziś o maturze... Nikt nie chce robić za hydraulika we Francji, która naszych hydraulików się boi. Lepiej wyjechać w charakterze magistra. Magister i do szparagów się nada, i do komputera. A jeśli zna język, może nawet cudze dzieci uczyć. Anglicy właśnie odkryli, że nasz matematyk i pan od wuefu jest równie dobry, jak miejscowy, a czasami nawet lepszy. <br>Dzieci ludu pracującego i bezrobotnego pakują więc plecaki i walizki, by odlecieć do bardziej normalnych krajów. Ci bez dyplomów odlecą tylko na wakacje, by po nich wrócić do szkolnych teczek. Dyplomowani wyjadą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego