Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
późna z zadartymi głowami, słuchając, ale teraz w tych głosach było coś przejmującego, jak gdyby śpiewali skazańcy albo zwycięzcy - różnie to na mieście odczuwano. Jedni wzruszali ramionami: -Coś podobnego! i odchodzili oburzeni w rozgwar ulic pryncypalnych. Drudzy szli na te głosy, na łopot pieśni "czerwonych" nad bulwarami Piłsudskiego i Świętym Antonim, nad Zapieckiem i Matebudą, i w ciemnościach śpiewali to samo.
Szczęsnemu się zdawało, że słyszy Brońcię, ale jej sopran, choć silny, w żaden sposób nie mógł się przebić przez chór tak liczny i zgrany, to mu się tylko zdawało, bo widział ją uniesioną, zapałem uniesioną, i na palcach, jak się
późna z zadartymi głowami, słuchając, ale teraz w tych głosach było coś przejmującego, jak gdyby śpiewali skazańcy albo zwycięzcy - różnie to na mieście odczuwano. Jedni wzruszali ramionami: -Coś podobnego! i odchodzili oburzeni w rozgwar ulic pryncypalnych. Drudzy szli na te głosy, na łopot pieśni "czerwonych" nad bulwarami Piłsudskiego i Świętym Antonim, nad Zapieckiem i Matebudą, i w ciemnościach śpiewali to samo.<br>Szczęsnemu się zdawało, że słyszy Brońcię, ale jej sopran, choć silny, w żaden sposób nie mógł się przebić przez chór tak liczny i zgrany, to mu się tylko zdawało, bo widział ją uniesioną, zapałem uniesioną, i na palcach, jak się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego