i Lourdes, znajdując na koniec sposobność, <br>by przypomnieć o swym istnieniu. Teofil stłumił w sobie słowa, które mu się <br>cisnęły na usta, gdyż dla ignorancji matki miał znacznie więcej szacunku niż <br>dla wiedzy ojca.<br> Hofrat wybrał parę książek spośród cytowanych w odsyłaczach księdza Waisa (Zimmermann: <br>"<foreign>Ohne Grenzen und Ende</>", Schanz: "Apologie des Christentums", Rolfes: "<foreign>Die Wahrheit <br>des Glaubens"</>) i zamówił je z Wiednia, podając adres Namiestnictwa. Nigdy jeszcze <br>podobna przesyłka nie zawitała w tych murach. Grodzicki, podpisując recepis <br>i wypłacając listonoszowi należność (paczka przyszła "per Nachnahme">, nie mógł <br>ukryć lekkiego zmieszania, a obecny przy tym eks-profesor Majewski, który przyniósł <br>jakieś