Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w Bundeslidze. Już teraz byłem blisko Bayeru Leverkusen. Klub zamierzał zatrudnić doświadczonego napastnika. Mnie albo Carstena Janckera. Niemiec był za drogi a zamiast mnie w ostatniej chwili ściągnęli młodego Jonesa, który od razu doznał kontuzji. Na Camp Nou Juskowiaka na pewno nie zje trema.
- Pamiętacie, jak strzeliłem tam trzy gole Australii w pófinale olimpijskim? Później na tym stadionie odbierałem srebrny medal. To już 12 lat. Łezka się w oku zakręci. A propos. Jeśli "Zibi" nie jedzie, to może by zaprosili Wojtka Kowalczyka. Tylko czy "Kowal" jest w formie? - zaśmiewał się Juskowiak.
Transmisja z meczu w Barcelonie w hiszpańskiej TVE od godz
w Bundeslidze. Już teraz byłem blisko Bayeru Leverkusen. Klub zamierzał zatrudnić doświadczonego napastnika. Mnie albo Carstena Janckera. Niemiec był za drogi a zamiast mnie w ostatniej chwili ściągnęli młodego Jonesa, który od razu doznał kontuzji. Na Camp Nou Juskowiaka na pewno nie zje trema.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Pamiętacie, jak strzeliłem tam trzy gole Australii w pófinale olimpijskim? Później na tym stadionie odbierałem srebrny medal. To już 12 lat. Łezka się w oku zakręci. A propos. Jeśli "Zibi" nie jedzie, to może by zaprosili Wojtka Kowalczyka. Tylko czy "Kowal" jest w formie?&lt;/&gt; - zaśmiewał się Juskowiak.<br>Transmisja z meczu w Barcelonie w hiszpańskiej TVE od godz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego