Piaggio&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>To najnowszy nabytek lotniczego pogotowia. Kosztował 5 mln dolarów i może transportować najcięższe przypadki. Ma tzw. komorę ciśnieniową, umożliwiającą intensywne przetaczanie chorym płynów na dużych wysokościach. Leci z prędkością 500 km na godzinę, dzięki czemu podróż z &lt;name type="place"&gt;Warszawy&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Wrocławia&lt;/&gt; trwa 40 minut.<br>21.31. Śmigłowiec ratunkowy startuje z &lt;name type="place"&gt;Białegostoku&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Warszawy&lt;/&gt;. Po godzinie i 15 minutach ląduje na &lt;name type="place"&gt;Okęciu&lt;/&gt;. Tam już czeka &lt;name type="prod"&gt;piaggio&lt;/&gt;. Przed północą dziecko jest we &lt;name type="place"&gt;Wrocławiu&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Karolek&lt;/&gt; zostaje na lotnisku umieszczony w erce, obok, w specjalnej lodówce, jedzie jego stopa. Po pierwszej w nocy karetka podjeżdża pod klinikę w &lt;name type="place"&gt;Trzebnicy&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- To jest jedyna tego typu klinika