poddało się Anglikom w Providence. Zginęli wodzowie Pomaham i Quaiapen. Nie lepiej wiodło się Nipmukom - wielu powieszono lub sprzedano w niewolę, inni uciekli do Mohigenów. Unkas przyjmował ich chętnie, z myślą o powiększaniu swych sił. W ostatnich dniach lipca przywódca Nipmuków John na czele stu osiemdziesięciu swych zwolenników wkroczył do Bostonu, prowadząc w pętach Matoonasa, dzielnego wodza wojennego Nipmuków, oraz jego syna. Ku wielkiej radości mieszkańców miasta obaj jeńcy zostali przywiązani do drzewa, a zdrajcy Johnowi pozwolono ich zastrzelić.<br>W dniu 6 sierpnia jeden z indiańskich zwiadowców podprowadził oddział białych do kryjówki powstańców w pobliżu Taunton - do obozowiska Weetamoo. Schwytano wtedy