Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
duchowni są po prostu sprzedawcami w sklepach papierniczych. No tak, właśnie tych, które dostarczają rekwizytów do ceremonii. Na co dzień w sklepach kupuje się papierowe znamiona bogactwa dla zmarłych, a od święta - w siódmym księżycu - te kukły, które przed chwilą spopieliły się podczas obchodów.
Obchody nie mają jakiegoś stałego dnia. Chińczycy są ludźmi z natury praktycznymi i urządzają ceremonie wtedy, gdy są po temu warunki. Trzeba wyłączyć z pracy te trzy dżonki, trzeba zamknąć sklepy papiernicze, których personel celebruje modły i prowadzi pielgrzymkę na morskich falach. Teraz obchody odbyły się w pośpiechu - wejścia do zatok, mających służyć za schrony przeciw tajfunowi
duchowni są po prostu sprzedawcami w sklepach papierniczych. No tak, właśnie tych, które dostarczają rekwizytów do ceremonii. Na co dzień w sklepach kupuje się papierowe znamiona bogactwa dla zmarłych, a od święta - w siódmym księżycu - te kukły, które przed chwilą spopieliły się podczas obchodów.<br> Obchody nie mają jakiegoś stałego dnia. Chińczycy są ludźmi z natury praktycznymi i urządzają ceremonie wtedy, gdy są po temu warunki. Trzeba wyłączyć z pracy te trzy dżonki, trzeba zamknąć sklepy papiernicze, których personel celebruje modły i prowadzi pielgrzymkę na morskich falach. Teraz obchody odbyły się w pośpiechu - wejścia do zatok, mających służyć za schrony przeciw tajfunowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego