Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
uspokoił nerwowo i nie poddawał tak bardzo z powodu braku jednego komina. Nie mogliśmy jednak zrozumieć, dlaczego ukrywano ten drugi komin aż do podniesienia bandery.
Rozrywaliśmy kapitana jak mogliśmy. Szczególnie Olgierd Zaborowski, któremu kapitan przebaczył, że poszedłby pod Malbork (patrz "Szczerbiec"). Zygmunta Kuske nie było, bo właśnie "budował" tego nieszczęsnego "Chrobrego" z jednym kominem.
Gdy kapitan przyszedł już całkowicie do siebie i zajął się sprawami statkowymi, Zaborowski zaprosił mnie do swej kabiny i "pod setką białych róż" uczynił wyznanie: - Siedziałem u intendenta, gdy przyniesiono pocztę. Dorysowałem szybko na pocztówce drugi komin - tak że nawet intendent nie zwrócił uwagi.
Zaborowski świetnie rysował
uspokoił nerwowo i nie poddawał tak bardzo z powodu braku jednego komina. Nie mogliśmy jednak zrozumieć, dlaczego ukrywano ten drugi komin aż do podniesienia bandery.<br> Rozrywaliśmy kapitana jak mogliśmy. Szczególnie Olgierd Zaborowski, któremu kapitan przebaczył, że poszedłby pod Malbork (patrz "Szczerbiec"). Zygmunta Kuske nie było, bo właśnie "budował" tego nieszczęsnego "Chrobrego" z jednym kominem.<br> Gdy kapitan przyszedł już całkowicie do siebie i zajął się sprawami statkowymi, Zaborowski zaprosił mnie do swej kabiny i "pod setką białych róż" uczynił wyznanie: - Siedziałem u intendenta, gdy przyniesiono pocztę. Dorysowałem szybko na pocztówce drugi komin - tak że nawet intendent nie zwrócił uwagi.<br> Zaborowski świetnie rysował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego