potem zapłacili za to wysoką cenę, zginęli, byli w więzieniach polskich i sowieckich. Tę pamięć trzeba zachować, ale bez nienawiści i bez chęci zemsty.<br><br>To brzmi jak przestroga polityczna,<br><br>- Tak się jakoś składa, że w Polsce ci, którzy mają pamięć, są pełni nienawiści, a ci inni gotowi są stracić pamięć. Ci pierwsi, którzy nigdy nic poważnego nie przeżyli, są ogarnięci szałem nienawiści, połączonej w jakiś dziwny sposób z ideałami chrześcijańskimi, wbrew tym ideałom. Ci drudzy zapominają natomiast, że pamięcią nie można manipulować, nie można mówić, że nigdy nic nie było. Bo było. Bo ludzie byli zabijani strzałem w tył głowy i