Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
się od cywilizacji, tak jak się schodzi po stopniach w mroki jakiejś starej piwnicy - Sarawak to już nie inny kraj, ale inny świat. Wystarczy wspomnieć, że nigdzie nie obywałem się bez dwóch tłumaczy. Zawsze jeden tłumaczył z angielskiego na chiński albo malajski, a drugi z chińskiego lub malajskiego na język Dajaków, Kajanów czy innych plemion z głębi wyspy.
Wyglądało to tak, jak gdybym zwiedzał jakieś muzeum komunikacji, gdzie wszystko jest ładnie uporządkowane według chronologii, ale przez przekorę zacząłem od eksponatów najnowszych i posuwałem się wstecz. Kolejność bowiem była taka. Najpierw odrzutowcem do Kuchingu, stolicy Sarawaku. Potem turbośmigłowcem do Sibu, stolicy Trzeciego
się od cywilizacji, tak jak się schodzi po stopniach w mroki jakiejś starej piwnicy - Sarawak to już nie inny kraj, ale inny świat. Wystarczy wspomnieć, że nigdzie nie obywałem się bez dwóch tłumaczy. Zawsze jeden tłumaczył z angielskiego na chiński albo malajski, a drugi z chińskiego lub malajskiego na język Dajaków, Kajanów czy innych plemion z głębi wyspy. <br> Wyglądało to tak, jak gdybym zwiedzał jakieś muzeum komunikacji, gdzie wszystko jest ładnie uporządkowane według chronologii, ale przez przekorę zacząłem od eksponatów najnowszych i posuwałem się wstecz. Kolejność bowiem była taka. Najpierw odrzutowcem do Kuchingu, stolicy Sarawaku. Potem turbośmigłowcem do Sibu, stolicy Trzeciego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego