Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Świetnie!
- Będziesz pierwszym inspektorem wśród dziewcząt. - Wspaniale!
- Postaraj się dobrze spełnić zadanie.
- Zrobi się, panie szefie. Znam dobrze gospodynię z plebanii. Moja mama bierze od niej mleko.
- W takim razie możesz odmaszerować.
Jola z rozpędem wskoczyła na rower i wnet zniknęła za zabudowaniami. Paragon roześmiał się.
- Alem jej dał bobu! Dobrze jej tak, bo na stacji zadzierała nosa. Jak myślisz, dobry z niej będzie detektyw?
- Myślę, że dobry. - Trochę za gruba.
- To nic, schudnie. - Perełka zamyślił się. Tarł z roztargnieniem policzek. Wreszcie wyszeptał z przejęciem: - Wiesz co,
Maniuś, ona mi się nawet podoba. - Co? - zdumiał się Paragon.
- Widziałeś, ma ładne oczy
Świetnie!<br> - Będziesz pierwszym inspektorem wśród dziewcząt. - Wspaniale!<br> - Postaraj się dobrze spełnić zadanie.<br> - Zrobi się, panie szefie. Znam dobrze gospodynię z plebanii. Moja mama bierze od niej mleko.<br> - W takim razie możesz odmaszerować.<br>Jola z rozpędem wskoczyła na rower i wnet zniknęła za zabudowaniami. Paragon roześmiał się.<br> - Alem jej dał bobu! Dobrze jej tak, bo na stacji zadzierała nosa. Jak myślisz, dobry z niej będzie detektyw?<br> - Myślę, że dobry. - Trochę za gruba.<br> - To nic, schudnie. - Perełka zamyślił się. Tarł z roztargnieniem policzek. Wreszcie wyszeptał z przejęciem: - Wiesz co,<br>Maniuś, ona mi się nawet podoba. - Co? - zdumiał się Paragon.<br> - Widziałeś, ma ładne oczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego