Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
z kolacją, ja jęczę, że jakoś ostatnio tracę sens, a Gosia na to:
- Poharowałbyś sobie na polu jak twój dziadek, tobyś przestał narzekać i marudzić.
- No fajnie, czyli co, najlepiej się spachać fizycznie, to i myślenie się wygna z głowy?!
- Nie, będziesz wtedy wiedział, kim jesteś i za co dziękować.
- E tam - urywam, bo wiem, że nie jest to takie proste.
Nachodzi mnie rozleniwienie. Nie chce mi się opowiadać Małgosi o tym, jak to kiedyś na mszy w góralskim kościółku przymierzałem się do roli prostego chłopa. I niestety, po pierwszym hauście zachwytu nad takim uproszczonym, wreszcie ustabilizowanym żywotem przyszła od razu fala
z kolacją, ja jęczę, że jakoś ostatnio tracę sens, a Gosia na to: <br>- Poharowałbyś sobie na polu jak twój dziadek, tobyś przestał narzekać i marudzić. <br>- No fajnie, czyli co, najlepiej się spachać fizycznie, to i myślenie się wygna z głowy?! <br>- Nie, będziesz wtedy wiedział, kim jesteś i za co dziękować.<br>- E tam - urywam, bo wiem, że nie jest to takie proste. <br>Nachodzi mnie rozleniwienie. Nie chce mi się opowiadać Małgosi o tym, jak to kiedyś na mszy w góralskim kościółku przymierzałem się do roli prostego chłopa. I niestety, po pierwszym hauście zachwytu nad takim uproszczonym, wreszcie ustabilizowanym żywotem przyszła od razu fala
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego