Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
twarz Galileusza. Lecz w domu, umościwszy się wygodnie do lektury, nie zacząłem od niego. Musiałem wpierw poznać nowe towarzystwo, może lepiej - rodzinę, w gronie której go umieszczono.
Nie wiem, co bym teraz o niej powiedział, ale myślę, że była to jak na swoje czasy dobra książeczka. Zaczynała się od życiorysu Einsteina starożytności, Archimedesa, który system liczb, czystą naukę czystej matematyki użył do potrzeb niszczycielskich wojny. Strzała czy dzida lub miecz niszczyły jedno życie ludzkie, gdy machiny legendarne Archimedesa miotające kamienie i ognie przypominały dzisiejsze superdźwigi i były zdolne podnieść w powietrze okręt z całą załogą i roztrzaskać o przybrzeżne skały. A
twarz Galileusza. Lecz w domu, umościwszy się wygodnie do lektury, nie zacząłem od niego. Musiałem wpierw poznać nowe towarzystwo, może lepiej - rodzinę, w gronie której go umieszczono.<br>Nie wiem, co bym teraz o niej powiedział, ale myślę, że była to jak na swoje czasy dobra książeczka. Zaczynała się od życiorysu Einsteina starożytności, Archimedesa, który system liczb, czystą naukę czystej matematyki użył do potrzeb niszczycielskich wojny. Strzała czy dzida lub miecz niszczyły jedno życie ludzkie, gdy machiny legendarne Archimedesa miotające kamienie i ognie przypominały dzisiejsze superdźwigi i były zdolne podnieść w powietrze okręt z całą załogą i roztrzaskać o przybrzeżne skały. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego