Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
stanęło pięciu znajomych z parku. Marek wyczuł, że nie mają dobrych zamiarów. Wyskoczył z namiotu i uciekł, nie zdążył obudzić kolegów. Przez telefon Marek wymienił imiona i ksywy napastników.

Irek Marzec dobrze zna jednego z nich, spotkali się w Paryżu kilka miesięcy wcześniej. Krajan, zaprawiony gastarbeiter, pseudonim Hiszpan, zjeździł całą Europę. I co? - I nic - Irek wzrusza ramionami.

Zdjęcia Mariana z Paryża, które mają Irek i Małgosia, dzielą się na trzy części - przy robocie, w czasie odpoczynku i turystyczne. Wieża Eiffla, Notre Dame, koszulka w paski, spodnie od dresu, materac w pustym pokoju, betoniarka.

- Paryż to piękne miasto - kiwa głową Irek
stanęło pięciu znajomych z parku. Marek wyczuł, że nie mają dobrych zamiarów. Wyskoczył z namiotu i uciekł, nie zdążył obudzić kolegów. Przez telefon Marek wymienił imiona i ksywy napastników.<br><br>Irek Marzec dobrze zna jednego z nich, spotkali się w Paryżu kilka miesięcy wcześniej. Krajan, zaprawiony gastarbeiter, pseudonim Hiszpan, zjeździł całą Europę. I co? - I nic - Irek wzrusza ramionami.<br><br>Zdjęcia Mariana z Paryża, które mają Irek i Małgosia, dzielą się na trzy części - przy robocie, w czasie odpoczynku i turystyczne. Wieża Eiffla, Notre Dame, koszulka w paski, spodnie od dresu, materac w pustym pokoju, betoniarka.<br><br>- Paryż to piękne miasto - kiwa głową Irek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego