Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 4
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zasnuję - tam, gdzie wyginął świerk, pojawiły się bez, jarzębina, wierzba. A z ich liści jest bardzo dobra próchnica. W tym momencie siewka czy sadzonka ma już lepsze warunki do rozwoju. Jednak tego procesu nie zaobserwuje jedno pokolenie. Dopiero nasi synowie będą mogli sprawdzić, czy mieliśmy rację...

- Dziękuję za rozmowę

Józef Figura



Ze wspomnień ratownika GOPR - Oczekiwanie w szałasie

30 grudnia 1985 roku o godz. 21.00 do dyżurnego ratownika w Szczawnicy Zygmunta Białka jun. Zgłosił się 21-letni Piotr L. z Warszawy z wiadomością, że w górach między Dzwonkówką a Przysłopem czeka na pomoc jego towarzysz wędrówki, Stefan W. z Podkowy
zasnuję - tam, gdzie wyginął świerk, pojawiły się bez, jarzębina, wierzba. A z ich liści jest bardzo dobra próchnica. W tym momencie siewka czy sadzonka ma już lepsze warunki do rozwoju. Jednak tego procesu nie zaobserwuje jedno pokolenie. Dopiero nasi synowie będą mogli sprawdzić, czy mieliśmy rację...&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Dziękuję za rozmowę&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;Józef Figura&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ze wspomnień ratownika GOPR - Oczekiwanie w szałasie&lt;/tit&gt;<br><br>30 grudnia 1985 roku o godz. 21.00 do dyżurnego ratownika w Szczawnicy Zygmunta Białka jun. Zgłosił się 21-letni Piotr L. z Warszawy z wiadomością, że w górach między Dzwonkówką a Przysłopem czeka na pomoc jego towarzysz wędrówki, Stefan W. z Podkowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego