Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
Dreszczyk emocji. Przyjemne mrowienie na plecach.
- Mam na imię Maria - powiedziała do zebranego wokół tłuszczu - Nie jestem akwizytorem - dodała smutno.
- Gówno nas to obchodzi, albo będziesz krwawiła, jak należy, albo cię do tego zmusimy - krzyczeli z przodu.
- Prosimy o ciszę, nie są państwo sami - dało się słyszeć z dalszych rzędów.
Finał jak na złość nie nadchodził, a bachory stawały się coraz to bardziej nieznośne. Co jest grane? Zastanawiali się podenerwowani. Kobieta z obnażonym kręgosłupem traciła w ich pokrytych bielmem oczach na atrakcyjności, stawała się obleśna. A jaki jest pożytek z oglądania obleśnych rzeczy? Potem człowiekowi na filmach nie staje. Wzbił się
Dreszczyk emocji. Przyjemne mrowienie na plecach.<br>- Mam na imię Maria - powiedziała do zebranego wokół tłuszczu - Nie jestem akwizytorem - dodała smutno.<br>- Gówno nas to obchodzi, albo będziesz krwawiła, jak należy, albo cię do tego zmusimy - krzyczeli z przodu.<br>- Prosimy o ciszę, nie są państwo sami - dało się słyszeć z dalszych rzędów.<br>Finał jak na złość nie nadchodził, a bachory stawały się coraz to bardziej nieznośne. Co jest grane? Zastanawiali się podenerwowani. Kobieta z obnażonym kręgosłupem traciła w ich pokrytych bielmem oczach na atrakcyjności, stawała się obleśna. A jaki jest pożytek z oglądania obleśnych rzeczy? Potem człowiekowi na filmach nie staje. Wzbił się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego