Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Wiersze
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1958-1975
Skoro majstruję zimowe domki dla ptaków tajemnicy
Nie mam nic lepszego do usprawiedliwienia


PISARSTWO
Chyba jestem bardzo zmęczony pracą nad tysiącami liter
Skoro między znakiem i znakiem wznoszę przepastne
mosty
Nie mam nic lepszego do usprawiedliwienia


PAJĄK
Po winorośli - nocą - wspinają się pająki
Nuże podaj rękę druhu popatrzymy w okno
Gospodarz czy śpi - gospodyni czy młoda


SKOWRONEK
Kiedy dziecko się rodzi - nikt nie wierzy w śmierć
Kiedy dom budują - kto wspomni o ruinie
Ryba płynie tak figlarnie w potoku jakby była skowronkiem

OLBRZYMY
Dziecko ogania się przed słońcem - to zbyt ostre
Dziecko robi z ust podkówkę - pada deszcz
A wszędzie Olbrzymy
Skoro majstruję zimowe domki dla ptaków tajemnicy<br>Nie mam nic lepszego do usprawiedliwienia&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;PISARSTWO&lt;/&gt;<br>Chyba jestem bardzo zmęczony pracą nad tysiącami liter<br>Skoro między znakiem i znakiem wznoszę przepastne<br> mosty<br>Nie mam nic lepszego do usprawiedliwienia&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;PAJĄK&lt;/&gt;<br>Po winorośli - nocą - wspinają się pająki<br>Nuże podaj rękę druhu popatrzymy w okno<br>Gospodarz czy śpi - gospodyni czy młoda&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;SKOWRONEK&lt;/&gt;<br>Kiedy dziecko się rodzi - nikt nie wierzy w śmierć<br>Kiedy dom budują - kto wspomni o ruinie<br>Ryba płynie tak figlarnie w potoku jakby była skowronkiem&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;OLBRZYMY&lt;/&gt;<br>Dziecko ogania się przed słońcem - to zbyt ostre<br>Dziecko robi z ust podkówkę - pada deszcz<br>A wszędzie Olbrzymy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego